Straszyn – dyskretny urok dojazdów 2019-11-06 – Posted in: Czyste Powietrze, Gmina Pruszcz Gdański, Komunikacja, Ochrona Środowiska, Straszyn

Ważny problem na horyzoncie – ruch na ul. Starogardzkiej w Straszynie. W głównej mierze ma na to wpływ otwarcie drogi wojewódzkiej 222 Starogard-Gdańsk. Natężenie ruchu rośnie i nie ma widoków na to, by malało.
W zasadzie problem pojawił na horyzoncie kilka-kilkanaście lat temu, a teraz zajął on już cały horyzont, objął całkowicie pole widzenia. Zaczekaliśmy odpowiednio długo i mamy odpowiedni rezultat.
Sznur samochodów toczy się z wolna na całej długości Straszyna. Gościnna Starogardzka przyjmuje codziennie przyjezdnych z całej okolicy. Zmotoryzowani spacerowicze przejeżdżają majestatycznie, podziwiają niespiesznie uroki Straszyna, czynią półronda i już po półgodzinie oddalają się w swoich kierunkach, ciesząc się z pięknie rozpoczętego dnia.

Wytwarza się atmosfera wzajemnego zrozumienia, kwitnie kultura jazdy i ugrzecznienia drogowego. Wiemy, że spędzimy w Straszynie około pół godziny, więc wpuszczamy na suwak przed siebie kolejne pojazdy pojawiające się to po prawej, to po lewej stronie. Wzajemne uśmiechy, jedność miejsca, czasu i celu, to nas łączy i daje poczucie wspólnoty.
Część zwiedzających zapuszcza się z drogi głównej w osiedlowe, aby minąć kilka więcej zabudowań, wykonać kilka więcej zakrętów, by po chwili powrócić do głównego nurtu, dzięki uprzejmości kolejnego kierowcy i zanurzyć się z powrotem w społecznym rytuale toczenia do pracy czy innego zajęcia. Dzień po dniu, tydzień po tygodniu, spędzamy na wycieczce po Straszynie dziesiątki godzin, które moglibyśmy przecież nieuważnie zmarnować, mamy więc kolejny zysk i to bez cienia wysiłku z naszej strony.

Ta postindustrialna karawana może zostać ubogacona o setkę przybyszów zza mórz – ciężarówki pełne importowanych śmieci prosto z zamorskich portów. W pobliskim Miłowie, 30 km od nas, planowana jest inwestycja – zakład utylizacji śmieci oraz jak wynika z planów, wielkie ich składowisko, na które wonne towary kolonialne dowozić będą ciężarówki w liczbie bliskiej setki dziennie. Dzięki tej inwestycji, nasza wspólnota komunikacyjna powiększy się, wydłuży i pogłębi jeszcze bardziej.

Beneficjentami są także przechodnie, a wręcz cała wieś, gdyż żaden z kierowców nie przyjeżdża z pustymi bakami: każdy z nich pozostawia dar w postaci obłoków spalin.

Komu podoba się ta sytuacja i perspektywa, nie musi nic robić – sprawy mają się dobrze, są na dobrym torze, na kursie i na ścieżce. Mogą jednak znaleźć osoby, którym ta wizja nie kojarzy się przyjemnie.

Jakie są możliwości?

Radni sołeccy i gminni rozpoczynają zabiegi o zwiększenie przepustowości rond. Przypomina się też stopniowo o koncepcji obwodnicy Straszyna.
Takie pomysły wymagają czasu, zaangażowania wielu osób lokalnie i poruszenia wielu poziomów administracji: w gminach, powiatach, województwie, urzędach drogowych.
Jednak jest to tylko jeden z elementów, który *być może* zostanie zrealizowany, w perspektywie lat.

Inne możliwości? Częstsze używanie komunikacji publicznej, wspólne dojeżdżanie do pracy i z pracy, park&ride?

Zapraszam do dyskusji: https://www.facebook.com/ChmielewskiAndrzej/photos/a.408011736270997/811453222593511/

Aby otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach, proszę o zapisanie się na listę: http://AndrzejChmielewski.pl/newsletter